Najważniejsze jest żeby ZAUWAŻAĆ.

Najważniejsze jest żeby ZAUWAŻAĆ.

Zdarzają się czasem takie historie i sytuacje… Ta przypomina mi książkę Irvinga Stone'a „Udręka i ekstaza” . W pracowni rzeźbiarza - w poszukiwaniu własnej drogi twórczej.

"Niewielu ludzi ma szczęście aby tworzyć" – powiedział Mistrz.

Żywice, a raczej możliwości z nimi związane coraz bardziej mnie fascynują jako materiał do pracy twórczej. Wytrzymałość, lekkość oraz możliwość podświetlenia dzieła. Moim przewodnikiem i Mistrzem jest artysta rzeźbiarz Wiesław Mlak a część jego pracowni stała się moją na dwa miesiące.

Nierozerwalne tło w pracowni Mistrza stanowi muzyka. Jest bardzo ważna, słuchamy od rana do wieczora. Jeff Beck, Hendrix, Nirwana, The Cure, Yann Tiersen, Mozart. Nie wiem też czy więcej rozmawiamy czy pracujemy. Jedno i drugie przenika się i jest tak samo ważne. Musi mieć duszę, harmonię i spokój - tego oczekuje od swojej pierwszej rzeźby. Ma stanowić formę do moich kolejnych eksperymentów z żywicami i malarstwem. Będzie to głowa dużych rozmiarów.

mm1

Jestem tu i teraz, analogowo, telefon wyłączony, ręce mam stale brudne od gliny lub gipsu. To jak zabawa w piaskownicy lub na plaży przy budowaniu zamków. Odkrywam siebie, uczę się dotykać tak aby czuć formę. Początkowo mam opory ale po chwili gładzę namiętnie moją rzeźbę i... czuję coraz więcej. Teraz już więcej "widzę" dłonią a nie oczami. Doświadczam, poznaje, przeżywam. Pracuje nad rzeźbą rzetelnie, w skupieniu ale nie mam skończonej wizji. Mistrz każe mi „zauważać”, więc od tej pory gdy z kimś rozmawiam lub oglądam film w twarzach śledzę kierunki, linie i płaszczyzny które się ze sobą zderzają. Często nie wiem co deklamują twarze bo tak mocno skupiam się na ich formie.

Mitoraj, Rodin, Mogiliani, szukam inspiracji, Szapocznikow wydaje mi się bardzo bliska pod wieloma względami. Te wszystkie okoliczności, miejsca, podobieństwa które wywołują gęsią skórkę. "Zawsze, zawsze i stale trzeba zaczynać od nowa". Studiowała na tej samej uczelni w Pradze. Przez całe swoje życie nie bała się eksperymentować i szukać nowych rozwiązań, była niesamowicie pracowita, umarła dzień przed moimi narodzinami… 

Teraz powalczysz o piękno doskonałe! – powiedział Mistrz wręczając mi papier ścierny do szlifowania i ostatecznego wymuskania mojej rzeźby. Pozostały do zrobienia już tylko formy i odlew. Zaczynam żałować ze to już koniec. Gdzie ja odnajdę taki spokój i schronienie przed całym światem, zapomnienie o problemach i rozterkach?!

mmm2baa

"Pędź dalej jeśli chcesz tworzyć" - usłyszałam od Mistrza

"Jeśli chcesz dotknąć sztuki to ona jest w Tobie". 

"Twórz sztukę i kochaj przyjaciół bo ich masz. Daj im emocje, obecność, uśmiech. Ważne jest aby przeżywać życie z ludźmi w piękny sposób. Czas płynie, ucieka, nie ma nic ważniejszego niż przyjaźń, miłość, miłość, miłość…".

                                                                                                                                        Dziękuję Mistrzu

mmm1

mmm2