Energia - Mój Szukalski

Po raz pierwszy odważyłam się na tak ekspresyjną i „przegiętą” formę rzeźbiarską — zgodnie z przesłaniem Mistrza Stanisława Szukalskiego, który mówił: „Sztuka nie może być poprawna. Ma przesadzać, naginać aż kręgosłup zatrzeszczy.”
Był grudzień 2020 roku, kiedy po raz pierwszy zobaczyłam „Szukałkę” — ruiny willi Szukalskiego na Albrechtówce w Kazimierzu Dolnym. Tuż obok natknęłam się na powykręcony, niezwykle dynamiczny korzeń. Był tak bogaty w formie, że mógłby posłużyć za materiał do kilku rzeźb. Od razu wiedziałam, że stanie się podstawą mojej pracy w ramach projektu „Zainspirowani Szukalskim”, który miał na celu przywrócenie pamięci o tym genialnym, a wciąż niedocenionym artyście.
Projekt istniał wtedy jeszcze tylko w mojej głowie — zrodził się po obejrzeniu filmu „Walka: Życie i zaginiona twórczość Stanisława Szukalskiego” w reżyserii Irka Dobrowolskiego, wyprodukowanego przez Annę Dobrowolską. Prace koncepcyjne i organizacyjne trwały wiele miesięcy. Wreszcie, w lipcu 2022 roku, projekt zmaterializował się z rozmachem na Festiwalu Filmu i Sztuki Dwa Brzegi, gromadząc 36 artystów z różnych dziedzin.
Korzeń ledwo zmieścił się do samochodu. Po wstępnym oczyszczeniu odstawiłam go na suszenie. Prace nad rzeźbą rozpoczęłam w styczniu 2022 roku, w czasie pandemicznej kwarantanny. Wciąż osłabiona po przejściu COVID-19, dzień po dniu odwiedzałam pracownię i pozwalałam, by forma stopniowo się wyłaniała. Motywy nie tyle były przeze mnie wymyślane, co objawiały się — ja je tylko akceptowałam. Każdy z nich był skrótem, echem ikonografii Szukalskiego. Najbardziej bezpośrednim odniesieniem jest tu figura z rzeźby „Struggle”.
Materiał pozyskano: Kazimierz Dolny, grudzień 2020
Gotowa rzeźba: lipiec 2022
Odlew: luty 2023, Pracownia Waldemara Górnickiego w Warce.